Można siedzieć i marudzić , jednak można też przestawić myśli na inny tor . Po paru latach dzięki FB spotkałam się z koleżanką . Zawsze podziwiałam jej sposób na życie , zamiast płakać to lepiej iść między ludzi , coś zrobić dla siebie . Wsiąść do samochodu, pojechać przed siebie zapomnieć, odpocząć nabrać dystansu . Podoba mi się Jej tok myślenia .
Dzisiaj mój były miał chwilowy przebłysk pracy mózgu i zaczął się zastanawiać nad zachowaniem Młodego . Tyle lat rehabilitacji , leczenia a jakoś poprawy nie widać nawet jest gorzej . Nazwała bym to odkryciem roku , bo ile o zachowaniu mówię i nic nie dociera .
Pojechali dzisiaj do wesołego miasteczka Synowi się podobało , kiedy wrócili nie zamykała Mu się buzia . Jednak najważniejsze było że umiał się zachować i nikogo nie obraził a przy tym dobrze się bawił .
Nie mam w zwyczaju przejmować się bzdurami dla mnie kropka i przecinek nie jest ważny . Przez lata nauczyłam się nie przejmować co o mnie myślą inni . Czy ktoś powie dzień dobry czy nie , to świadczy o Jego kulturze i wychowaniu . Jednak zawsze będę się przejmować zachowaniem Syna, bo nie wolno nikogo obrażać , a niestety Jego głowa tego do wiadomości nie przyjmuje :(
We wszystkim najważniejsze być człowiekiem i umieć docenić drugiego człowieka i jego potrzeby. Tym bardziej, ze sami czasem oczekujemy zainteresowania ze strony innych, to obustronnie zwrotna relacja, oczekując szacunku, wczujmy się w oczekiwania drugiego człowieka, a życie będzie wtedy na pewno bardziej przyjazne.
OdpowiedzUsuńMiłej nocy dla ciebie i Młodego! Anita
Witaj Anito
OdpowiedzUsuńto prawda że świat jest przyjemniejszy kiedy wzajemnie się szanujemy bo każdemu jest potrzebne zrozumienie, miłość . Problem jednak wynika z tego że każdy oczekuje szacunku , jednak sam od siebie w drugą stronę to nie koniecznie .
Pozdrawiam z Młodym życząc miłej niedzieli i uśmiechu :)