Szukaj na tym blogu FAS

środa, 1 stycznia 2014

Pierwsze podsumowania 2013



Mam wrażenie że im jestem starsza tym szybciej przepływają lata , czy mnie to przeraża trochę na pewno , ale widocznie to też taka kolej rzeczy . Miniony rok miał dla mnie dobre i złe chwile.
 Na pewno dał się we znaki pod względem chorób trzy miesiące leczone stopy, nie zapomnę nigdy tej daty 07-06-2013 , jeden stopień i niezapomniany ból , wrzesień początek sześciotygodniowej ciężkiej kolejnej mojej choroby.
Młody trochę infekcji górnych dróg oddechowych jeden krótki pobyt w szpitalu i całe mnóstwo wizyt u specjalistów , ogólnie nie źle .

Nasze mieszkanie dalej zjada wilgoć i niszczy nam zdrowie i rzeczy . Z zarządcą budynku dogadać nie bardzo się da , szczury na podwórku i pełno ich dziur wcale  Mu nie przeszkadzają facet jest co najmniej dziwny a sąsiedzi zbyt beztroscy żeby widzieli problem . Ten temat to rzeka rozwijać nie ma sensu .

Sprawy finansowe bez zmian ,dalej mnie nie stać żeby gdzieś nawet na krótko pojechać ale mam nadzieją że w końcu będzie lepiej .

Młody podstawówkę zakończył naprawdę z pięknym świadectwem co mnie ucieszyło. Teraz nie bardzo uczyć Mu się chce na temat zachowania piszę tyle że dodawać nic nie trzeba. Najlepiej zostawić Go samemu sobie i pozwolić się bawić . Choroba niestety dalej się rozwija .

Z mojego telefonu wykasowałam parę numerów znajomych na szczęście przyjaźnie pozostały i oby nie było zmian w tym roku .

Z byłym mężem może by się i udało więcej dogadać gdyby nie ex teściowa już tłumaczę króciutko o co chodzi np . w drugi dzień świąt Syn pojechał do taty na pięć dni ,niestety tata mieszka z babcią i Młody został przywitany następującym zdaniem " mama pozbyła się  Ciebie z domu " . Zostawię to bez komentarza , młody do domu przyjechał wcześniej i tak wygląda nasza szorstka przyjaźń .

Na ten rok przeszły niepozałatwiane sprawy mam nadzieję że zakończą się pozytywnie

Wszystkim życzę Szczęśliwego Nowego Roku 2014

JednaZwielu