Szukaj na tym blogu FAS

czwartek, 9 grudnia 2021

Jak wytłumaczyć ?

 Świat a raczej ludzie mają problem z myśleniem i wypowiadaniem swoich myśli. 

Dziś chyba usłyszałam bzdurę roku, nie ukrywam kolana mi się ugięły 

" Robicie za dokładnie należało zrobić tylko przecierkę i pomalować " 

Taką modrość wypowiedział inspektor budowlany do budowlańców bo trudno nazwać tych ludzi malarzami. Teraz osoby pracujące w budowlance mają wiele talentów. 

No nie powiem ale w kurzył chyba wszystkich tym swoim przemyśleniem. 

Sam sobie niech zrobi przecierkę i pomaluje, będzie czysto tylko obskurnie ale przecież kto mu zabroni. 

My chcemy mieć zrobione dobrze i tak żeby starczyło na lata. 

W poniedziałek dostałam jeszcze większego szoku. Człowiek którego znam chyba z 20 lat między innymi robił instalacje CO na moim mieszkaniu naprawiał i w ogóle konserwował wszystko co dotyczyło gazu opier..lił mnie ile weszło aż mi słów brakło, zwyczajnie się wyłączyłam nie miałam ochoty słuchać tego chama. 

We wrześniu stwierdził że coś jest nie tak z piecem ale przyjdzie do mnie po remoncie bo nie może nas na zimę zostawić tak na zimę. 

Ale ponieważ nie bardzo wiedział co jest problemem czemu centralne nie grzeje prawidłowo to teraz winni są pracownicy którzy robili remont łazienki, winna jestem ja - bo szukam pomocy. 

Efekt na dzień dzisiejszy jest taki że jesteśmy bez centralnego na zimę, ogrzewamy mieszkanko jednym grzejnikiem, ciekawe ile za prąd zapłacę. 

Nie mówiąc o telefonie z przed kilku miesięcy kiedy chciano podać mnie do sądu, bo syn ( dorosły ) nie ma chęci widzieć się z tatą a to jest moja wina. 

Tak się zastanawiam co się z naszymi mózgami dzieje. Podobno ludzie na poziomie a tu może nie dokończę - klęska 

W tym wszystkim uczestniczy syn który ma problem zrozumieć najprostszy film, szybko się denerwuje jak mu wytłumaczyć zachowania tych ludzi. 


                                     



     




niedziela, 5 grudnia 2021

Czas jak w piekle


Remont mieszkania zakończony - wielka ulga dla mnie teraz pozostaje sprzątanie bo niestety kurz jest wszędzie. 




   


Dla Młodego to był czas jak w piekle. 



Codziennie witał pracowników awanturą, tak po tygodniu się już robotnicy przyzwyczaili. Wchodząc już się śmiali, zastanawiając jak długo to potrwa czy do końca remontu. 

Niestety było takie witanie do końca jak tylko ich widział to zaraz się wściekał. 
Codziennie ta sama " piosenka " 

Po mimo tego że firma była ok i za sobą sprzątała Młody codziennie dwa razy mył całą podłogę a kiedy już powiedzieli nam do widzenia po ostatnim dniu pracy Młody wycierał podłogę niezliczoną ilość razy.

Fakt, faktem woda w wiadrze była ciągle brudna. Młody kiedy skończył to mycie ze zmęczenia zasnął na siedząco.  

Syn nie znosi zmian, bałaganu a przy remoncie bałagan jest ciągły. 

Przez lata chroniłam syna przed takimi atrakcjami teraz już się nie udało ale dla niego to ciężkie przeżycie. 

Ten remont kosztował nas dużo zdrowia, chociaż firma była naprawdę w porządku, nawet skończyli przed czasem i to o dwa tygodnie. 

Teras mieszkanie wraca powoli do normy jest coraz ładniej już wszystko stoi na swoich miejscach, do świąt na pewno się ze wszystkim uporamy. 

Piszę uporamy bo Młody sprząta razem ze mną pomaga we wszystkim tak jak potrafi. Codziennie jest spokojniejszy i w domu jest spokojniej. 

Remont budynku po woli też zbliża się do końca ale czy skończą w tym roku nie wiadomo. Niestety zmiana administratora nie przyniosła niczego dobrego a pan prezydent miasta w odpowiedzi napisał że nie jest istotne kto jest administratorem budynku. 
No cóż może dla niego - dla nas jest, może jemu zmienimy sekretarkę i powiemy to samo - to taka błaha sprawa.