Na temat FAS gro z nas wie coraz więcej jednak do doskonałości daleka droga.
Kiedyś nasza wiedza kończyła się tylko na dysmorfii i na uszkodzeniach mózgu mam nadzieję że ten czas przeszedł do historii.
Jedna rzecz która jest ciągle popularna to, to że FAS można wyleczyć witaminą "M" ze smutkiem stwierdzam że tak to nie działa. Witamina "M" jest jedną z części piramidy.
Dziś jednak chciałabym się skupić na odżywianiu.
" U matek spożywających alkohol oraz ich potomstwa stwierdza się także niedobór pierwiastków śladowych ( takich jak np. cynk ) i witamin ( B6 kwasu foliowego ) których niedobór prowadzi do rozwoju wad płodu. Obserwuje się także zaburzenia hormonalne prowadzące do nieprawidłowego rozwoju mózgu"
" W odniesieniu do dzieci z FAS warto zwrócić uwagę na bardzo istotną kwestię dotycząca pracy jelit"
Często nasze dzieci mają problem z nietolerancją na cukier, gluten i białko mleka, alkohol niszczy naturalną florę jelitową tak samo jak antybiotyki, może to też doprowadzić do nieszczelności jelit.
Często jednak tą wiedzą nie dzielą się z nami lekarze jest to dla nich mało istotne. Z przykrością stwierdzam że nie dowiedziałam się o tym nawet od osób które zajmują temat FAS w Polsce nie wiem czy to było przeoczenie czy myśleli że ja już wiem.
Ja się tej wiedzy " do kopałam " a może raczej do kopuję
Samo uzupełnianie flory bakteryjnej probiotykami z apteki to nie do końca dobry pomysł są one zbyt ubogie nasza flora jest o wiele bogatsza, a podawanie dzieciom zwiększonej dawki prowadzi po jakimś czasie nawet do bólów brzucha a to nie o to chodzi.
Znacznie cenniejszą florą jest naturalny dobry kefir, kiszona kapusta, ogórki czy zakwas z buraków.
Dobre zdrowe jedzenie to podstawa zamiast margaryny to masło, awokado. Pomagają te produkty uszczelnić jelita
Nasze dzieci jedzą bardzo wybiórczo wiem to z własnego doświadczenia ale warto przekonać młodego człowieka do dobrego galertu z nóżek a nie do tymbalika z kurczaka w którym jest żelatyna w proszku.
Bardzo często nie przywiązujemy uwagi do dobrego rosołu który jest podstawą większości zup. Ja już nawet żur z rosołu zrobiłam ( trochę inny smak ale był smaczny ) żur też powinien być z naturalnego zakwasu.
Dobry rosół to kilka godzin gotowania na malutkim ogniu, kilka rodzajów mięsa dużo warzyw i przypraw.
Dobry zdrowy tłuszcz uszczelnia jelita a taki rosół nie jest wodą jest smaczny i treściwy.
Osoby z FAS mają zaburzone wchłanianie witamin i minerałów i samo dobre odżywianie może nie wystarczyć. Mój syn od lat jest na witaminach z apteki i nie jest przewitaminizowany co dla przeciętnej osoby jest bardzo dziwne.
Warto zrobić dzieciom badania pod tym względem, niestety są płatne dobrze odżywione ciało to lepiej odżywiony mózg.
Najlepszym rozwiązaniem dla naszych Fasolek byłoby gdyby prowadzone były przez dietetyka znającego się na spektrum FAS. Ja znam jedno takie miejsce gdzie FAS to diagnoza, rehabilitacja dopasowana do konkretnej osoby i dietetyk spinający całość.
Może jest więcej takich miejsc ale ja o nich nie wiem
Podsumowując jedzenie nie służy tylko do zaspokojenia głodu ale jest podstawą naszego zdrowia. Nasi dziadkowie mówili jesteś tym co zjeż.
W okresie grudnia jest bardzo trudno ograniczyć słodycze bo prezenty i paczki obfitują w tego typu przysmaki.
Jeszcze innym problemem jest gluten który jest dodawany nawet do musztardy. Mnie cały czas kojarzył się że jest w produktach z mąki.
Cytaty są z książki Wielowymiarowość Diagnozy i Terapii FASD