Ostatnio jestem już tak zmęczona życiem że powoli „padam „ mój organizm czuje się jak by mnie czołg przejechał , przemaszerowało stado baranów a na koniec owce zjadły .
Oczywiście wiem że nie mogę się poddać , bo mam dla kogo żyć i o co walczyć . Dobrze wiedzieć że u boku jest człowiek który pomimo wielu problemów jest i nie znika . Bo problemy są do rozwiązywania a z drugą osobą się jest po mimo ........
Dzisiaj przeczytałam że kobiety rodzą dzieci dla siebie a mężczyźni są tylko dawcami nasienia . Dla mnie to największa bzdura i pełny egoizm wypowiadającej się w ten sposób osoby .
Dzieci w każdym wieku potrzebują mądrej matki i mądrego ojca . Bo kochać też trzeba umieć . Problem polega na tym że to my dorośli często nie potrafimy sprostać temu zadaniu i niestety nie ma to nic wspólnego z wykształceniem ani pochodzeniem . Moim zdaniem wzorce rodzinne mają najwięcej do powiedzenia , a może się mylę ?
Mój młody człowiek jest przykładem jak w domu potrzebny jest mężczyzna . Na początku ich znajomości obserwował , sprawdzał na co sobie może pozwolić . Porównywał ( tak myślę ) do taty , zresztą bardzo często mówił bo tatuś to , a tatuś tamto . Ten etap dla dorosłego człowiek jest na pewno bardzo trudny , jednak teraz powoli wszystko się zmienia . Tatuś jest ale myślę ( z własnej obserwacji Młodego ) na drugim planie a wujek jest oczekiwany , a o której będzie , a przyjdzie dzisiaj , a pójdziemy ..... a zrobimy ...... mama zaczekamy na wujka to zjemy razem . Takie niby drobiazgi , jednak z drobiazgów składa się życie . Jeśli ktoś myśli bo wujek rozpieszcza to nic mylnego , wręcz odwrotnie od razu określił zasady co wolno a co absolutnie nie przejdzie i jest konsekwentny w tym co mówi i robi , a ja jestem z tego powodu szczęśliwa że Młody NARESZCIE ma prawidłowe wzorce .
Dzisiaj wszyscy gonią za pieniędzmi , gadżetami , ważniejszy jest nowy samochód , dobre wczasy , większe mieszkanie lub dom może jakaś działka by się przydała . Tak to jest ważne ale co z tego jak nie ma rodziny , szacunku , zrozumienia , nikt z nikim nie rozmawia . Dzisiaj rodziny mają problem żeby zjeść wspólny posiłek , spędzić razem czas . W tej rzeczywistości to faktycznie kobiety rodzą dzieci a panowie są tylko dawcami .