Szukaj na tym blogu FAS

środa, 4 stycznia 2017

Młody zaskakuje

Już wielokrotnie pisałam żeby nie lekceważyć osób niepełnosprawnych intelektualnie. To co ostatnio dzieje się z Młodym z jednej strony zaskakuje z drugiej przeraża.

Bo trudno być zadowolonym kiedy jemu ciągle wszystko przeszkadza, z niczego nie jest zadowolony, ciągle naładowany taką ilością adrenaliny, że mógłby się z kimś podzielić i jeszcze pewnie było by w nim jej za dużo.

Na pewno jednym z czynników jest ilość słodkiego zjedzonego po za domem, niestety są takie osoby którym trudno wytłumaczyć ze Młody nie powinien jeść słodyczy.

Jest jednak druga strona jego pracy szarych komórek – powiedziałabym przemyślał parę lat swojego życia.

Nigdy nie nastawiałam syna przeciwko ojcu – uważałam że jak to będę robić to zrobię mu krzywdę i tak przez lata wysłuchiwałam wszelkie żale i pretensje pod swoim adresem. Nie raz po kątach płakałam, czasami próbowałam coś wytłumaczyć, ale to nie miało sensu. Tata był super a Ona wredna – zresztą nie miałam się co dziwić, skoro tak wytłumaczyła była teściowa.

Nagle syn zmienił zdanie i teraz tacie regularnie wspomina wszystkie grzeszki, problem polega dodatkowo na tym że opowiada o przeszłości przy pani E, która zna prawdę taty, a tu następuje weryfikacja.

Ja doskonale wiem ze jak Młody chce coś powiedzieć to, to  powie bez względu na konsekwencje.

Ponieważ tatuś teraz wychodzi ze skóry, żeby tylko nic syn nie powiedział, nie wiem co będzie dalej.

Ale kto chce słyszeć prawdę i to przykrą prawdę pewnie nikt, tego się tatuś nie spodziewał.

Okazuje się jeszcze ze tęskni za wujkiem, a tego to już się w ogóle bym  nie spodziewała.