Szukaj na tym blogu FAS

wtorek, 25 listopada 2014

Tęcza nadziei

Życie toczy się codziennością dnia .

Ja mam czasami wrażenie że jestem obok tego chaosu. 

Jedni w prawo drudzy w lewo a ja z boku .

Za to moje myśli są rozbiegane .

Co się stanie , co za chwilę się wydarzy?

Może się to dzieje , a może to wyobraźnia moich marzeń ?

Tak moje życie się zmienia skorupa pęka.

Kiedyś telefon milczał teraz dzwoni , godziny rozmów za nami

Czy mamy palny ?

To czas pokaże co się jeszcze wydarzy

 

Tyle o mnie a Młody szczęśliwy bo nauczanie indywidualne to najlepsza rzecz dla syna .

Jest wyspany , zadowolony że nikt Go nie denerwuje , oceny są super i chce Mu się uczyć.

Częściej jeździ do taty nawet na trzy dni i jest nareszcie ok. wszyscy zadowoleni .

Moje długie walenie głową w mur przyniosło rezultat .

Życie normalnieje a ja znowu się przekonałam że cierpliwość i upartość popłaca nawet jak na pierwszy „rzut oka „ wydaje się że nic nie ma sensu