Najważniejszy wyraz XXI wieku to procedura aż dziw bierze że słyszę go częściej niż dzień dobry.Stał się tak istotny że człowiek został na drugim miejscu.Dalej nie wiem której szkoły syn jest uczniem w tym wypadku dobrze że jest ciągle chory.Oddaliśmy dokumenty na nauczanie indywidualne do poradni pedagogiczno psychologicznej i mam nadzieje że w końcu są kompletne i dostaniemy potrzebne orzeczenie .Młody zacznie się uczyć w domu przecież to jest chyba ważniejsze niż kolejne procedury.
Dalej siedzimy w domu Młody po prawie dwóch tygodniach bez skutecznego leczenia dostał antybiotyk miejmy nadzieję że w końcu zadziała bo inaczej już oboje dostaniemy "szału" od tego siedzenia w domu.
Zaobserwowałam że syn stał się zazdrosny z kimkolwiek rozmawiam On się bardzo denerwuje i stara się za wszelką cenę zwrócić na siebie uwagę.Czy to jest normalne,moim zdaniem nie.
JednaZwielu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz