Szukaj na tym blogu FAS

sobota, 31 lipca 2021

Fascynujące dzieci - czy aby na pewno :(

Często słyszymy i czytamy o dzieciach z FAS jako fascynujące. 

Intryguje mnie co w naszych dzieciach jest fascynującego. Chyba jedynie to że kochamy je mimo wszystko. 

Jak są małe, to są Calineczkami, małe drobne istoty - może to jest to co fascynuje ????

Kiedy są w wieku przedszkolnym to już mają malutkie różki - często słyszymy słowo NIE, a to sobie tupną  nóżką, to znów wpadną na pomysł małej ucieczki na spacerze. 

No tak zdrowe dzieci podobno też mają takie pomysły, możliwe tylko one jednak słuchają a Fasolce jak się spodoba to nie ma zmiłuj. Działa na bodźcach jak nie znajdziesz przeciwległego to nie ma o czym mówić będzie robić swoje. 

Maże fascynująca jest zmiana nastroju który może się zmienić pięć razy w ciągu godziny. 

Co może być fascynującego w braku umiejętności ubierania się, nie rozumienia codzienności, braku zrozumienia otoczenia ??? 

A może fascynujący jest ich świat tylko my określamy to jako kłamstwa. 

Pstryczek elektryczek który raz się przytula a za chwilę robi krzywdę i przeklina. 

A to miesiąc smakuje zupa pomidorowa, by po miesiącu były to mielone. Taki to dziwny jest ich świat 

Świat braku samodzielności, ciągłego przypominanie, tłumaczenia po 1000 kroć i ciągle w tym samym miejscu. 

Może to ja czegoś nie rozumiem ale mnie tu nic nie fascynuje wręcz odwrotnie to może przygnębiać. 

Brak perspektyw, ostracyzm społeczny, monotonia. 

Może fascynujące jest to że oni po mimo wszystko żyją cieszą się na ich własny sposób życiem i się nie poddają. 

Mnie jednak nie kojarzy się nic z fascynacją - jedynie pierwsze trzy litery z FAS. 
Może się znajdą takie osoby które widzą to inaczej. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz