Ciągle trwa dyskusja ile może ciężarna kobieta wypić ?
Dla mnie to jest tak - jak byśmy się zastanawiali czy jak włożę rękę między drzwi a futrynę to czy zrobię sobie krzywdę . Wiadomo odpowiedź jest jedna - zawsze zrobię sobie krzywdę tylko ból będzie uzależniony od siły zamykanych drzwi . I tak też jest z FAS
Ktoś powie ja piłam i nic się nie stało , może tak a może nie .
Można to porównać do przejeżdżania na pomarańczowym świetle . Kierowca przejeżdża ryzykuje swoje i innych zdrowie i życie aż w końcu zdarza się nieszczęście , bo zawsze mu się udawało , a tym razem nie zdążył .
A jak teraz wymierzyć tą bezpieczną dawkę dla kobiety ciężarnej , jakie przyjąć działanie matematyczne , co pomnożyć a co podzielić . Każda osoba jest inna , wagowo , wzrostem , mamy lepsze i gorsze dni , do tego chorujemy , jeszcze taki drobiazg jak stres .
Myślę że naukowcy jeszcze długo będą szukać prawidłowego wzoru i odpowiedzi na wyżej postawione pytanie .
Ja mam inne dlaczego chcesz się napić w czasie kiedy jesteś w stanie błogosławionym , co to ma Ci dać oprócz chwilowego zaspokojenie jakiegoś kaprysu . Konsekwencje za to mogą być opłakane i to przez całe życie dziecka .
Moje kolejne pytanie brzmi dlaczego jest takie przyzwolenie społeczne na picie alkoholu ?
Usłyszałam już taką odpowiedź że pije się od zawsze - no tak ale kiedyś chodziło się tylko piechotą zanim wynaleziono koło .
Jeśli nie wiadomo ile można pić to lepiej w ogóle nie pić - proste, oczywiste i wszystko w temacie :) Mądre głowy wiedzą, a w inne głowy niestety z próżnego nie nalejesz :(
OdpowiedzUsuńDodam, że narażanie płodu (niektórzy się burzą na słowo "dziecko") powinno być karane !!!! Za dużo widziałam dzieci skrzywdzonych przez głupotę, by uważać inaczej.
Witaj ME wiesz ja ma takie same zdanie jak TY . Jednak jesteśmy nie poprawnie politycznie wielu specjalistów by się z nami nie zgodziło . Pewnie mają swoje racje ale ja twierdzę że powinna być dla takich rodziców sprawiedliwa kara
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)