Parę miesięcy temu napisałam na blogu jaka jestem samotna i jak mi z tym źle
Ktoś mi doradził co mam zrobić żeby w końcu odżyć , postanowiłam posłuchać i zrobiłam jak mi doradzono .
Mówi się ze trzeba zważać w sieci bo można być mocno zranionym . Dla mnie rozmowa w sieci nie jest problemem bo tak naprawdę mam kilka możliwości . Jak ktoś jest bezczelny to można taką osobę zablokować i spokój , kiedy rozmowa się nie klei to zawsze można przeprosić i się rozłączyć .
Mnie się udało poznać fajne osoby z którymi utrzymuję kontakt telefoniczny lub e-maj , z jedną przeszłam na real i cóż to jak zwykle okazał się inny świat
Nie będę niczego za bardzo opisywać ale wynikła między nami pewna sytuacja która zawiesiła naszą znajomość w próżni . Ktoś się zastanawia do czego zmierzam .
Pamiętacie nie dawno pisałam o szkoleniu i o tym że dzieci nie wolno odsyłać na karne jeżyki , bo one nie wiedzą co się dzieje , o co nam chodzi , dlaczego tam są .
Pani Małgorzata która to nam tłumaczyła wtedy na szkoleniu była bardzo przeciwna pomysłom Super Niani .
Ja teraz sama się bardzo przekonałam co się dzieje jak reaguje organizm , co w głowie się dzieje kiedy zostajemy z pustką i czujemy się jak na rollercoaster .
Ja mojemu dziecku już nigdy takiego piekła nie urządzę
no tak ludzie sa jednak nieprzewidywalni, trafiłas na taką osobę... ale nie ma złego, człowiek uczy się na błędach, trzeba bardzo uważać, choc ja , niestety poszłam na całośc, ale chyba nie miałam wyjścia....
OdpowiedzUsuńlos był dla mnie łaskawy, trafiłam na CZŁOWIEKA,
myslę że i tobie się poszczęści, ale musisz byc bardziej ostrożna...
Leptir odpiszę Ci w prywatnej wiadomości
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ja jak Lepitir - trafiłam na człowieka i jest moim mężem od 12 lat :)
OdpowiedzUsuńJak to mówi w/w: pamiętaj, że w necie nie ma lepszych ludzi niż w realnym świecie. Nie z każdym z ulicy masz ochotę rozmawiać i się zaprzyjaźniać. Bądź ostrożną.
I te słowa kieruję też do Ciebie :)
ME wiem o tym w internecie jest łatwiej niż w realu a szaleńców faktycznie tam nie brakuje ale to nie oni krzywdzą ich można wyeliminować
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Nie wiem czy w necie łatwiej. Na pewno trudniej się czasami zorientować i dłużej można być czarowanym. Realnie prościej poznać prawdziwą twarz.
OdpowiedzUsuńTak ME zdaję sobie z tego sprawę ,
OdpowiedzUsuńWiesz mi jednak chodziło o to ile złego wyrządziłam Synowi karnymi jerzykami Super Niani , już naprawdę nie zrobię tego NIGDY
PS
A na portalach jak się chce utrzymywać określoną relację też jest fajnie nie wszyscy ludzie są do niczego i nie wszyscy są chamami
Pozdrawiam :) :) :)