Szukaj na tym blogu FAS

sobota, 12 lipca 2014

Mama w panice ;)

Ileś osób już zdążyło się zapytać gdzie Mały a syna nie ma dopiero drugi dzień . Szczęśliwy pojechał wczoraj do taty . Odkąd się dowiedział zaczął się nakręcać , długo jeszcze , a czas szybko mija , mama ale sobie odpoczniesz ,a będziesz za mną tęsknić i tak od środy do piątku . Dałam radę  :) z ulgą zamknęłam drzwi za nimi . Oczywiście byłemu przypomniałam wszystkie zasady, lista długa od podawania lekarstw , po słodycze , zachowanie  itd . Usłyszałam nie zapamiętam  - widzisz a ja muszę pamiętać i to nie tylko to , to sobie zapisz i powieś kartkę nad łóżkiem odpowiedziałam  :lol: podając kartkę i długopis.


Minęła godzina przypomniało mi się że nie zaznaczyła nic o nutelli , no cóż trzeba zadzwonić telefon odebrano i słyszę Syna ja chcę do domu , już mam dosyć . Zapytałam się co się dzieje, były odpowiedział - że jeszcze musi coś załatwić a Młody się już zmęczył . Przypomniałam o nieszczęsnej masie czekoladowej i życząc miłego spędzania razem czasu się wyłączyłam , dodałam tylko , mama odpoczywa :)

Mama odpoczywa haha  :-D ale przecież osiemnasta się zbliża , ciekawe czy nie zapomnieli o lekach . Postanowiłam wysłać SMS z odpowiednią informacją .

Dzwoni telefon , głos w słuchawce mówi - nie musisz pisać pamiętałem , odetchnęłam z ulgą . Porozmawiałam jeszcze chwilę i życząc miłego wieczoru się wyłączyłam .

Rano wstając śmiałam się już sama ze siebie , bo w nocy kilka razy się przebudziłam ,tradycyjnie sprawdzając czy Młody śpi czy wszystko w porządku . Robię to odkąd pamiętam i nawyk pozostał .

Dzisiaj wieczorem rozmawiałam z nimi i na razie jest wszystko w porządku, Syn nawet zapytał czy będzie mógł zostać dłużej .

Na razie nie dałam Mu odpowiedzi , zobaczymy co czas pokaże , jednak fajnie by było jakby dalej było wszystko dobrze, a ja mogłabym w końcu nabrać choćby trochę zaufania do byłego i jego mamuśki

JednaZwielu 

7 komentarzy:

  1. Witam. Pamiętam, jakby to było wczoraj, te zmienne dziecięce decyzje. Ale czy my, dorośli. od czasu do czasu nie kaprysimy?
    Co do "paniki" - a może warto by sporządzić na kartce listę powinności i wręczyć tatuśkowi wraz z dzieckiem? Nie mógłby wówczas tłumaczyć się słabą pamięcią, a i Ty byłabyś spokojniejsza.

    Pozdrawiam słonecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj Bezimienna
    masz rację że wszyscy zmieniamy zdanie , moim zdaniem jest to naturalne . Jednak ja po tym co przeszłam muszę :( dmuchać na zimne .
    A jeśli chodzi o listę , to były sam przy mnie pisał . Ja może nie dokładnie napisałam we wpisie ( poprawię , dobrze że zwróciłaś na to uwagę )
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj, dobrze, że masz teraz trochę czasu tylko dla siebie. No niezupełnie... przecież zdalnie sterujesz wszystkimi obowiązkami męża. No cóż... takie są matki. Ale Młodemu przyda się kontakt z ojcem, jest tyle spraw, w których to właśnie mężczyźni potrafią się najbardziej porozumieć. A poza tym, mając Syna na kilka dni u siebie, zrozumie, z iloma sprawami borykasz się na co dzień, jak dużym obowiązkiem jest wychowanie dziecka. Ale najważniejsze, że wzmocni się więź w relacji: ojciec - syn. Spędzaj pięknie wolny czas tylko dla siebie i ciesz się nim! Uściski! Anita

    OdpowiedzUsuń
  4. ~MamaExpresika14 lipca 2014 13:23

    Super byłoby, gdyby twoje ostatnie zdanie mogło się naprawdę urzeczywistnić. Tego Wa, wszystkim z całego serca życzę. Trzymam kciuki!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Witaj Anito to co piszesz jest słuszne ale z realiami zbyt rozbieżne
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. przepraszam za szczerość ale nie umiem lawirować wiem że są różne odmiany szarości ale wolę konkretne kolory

    OdpowiedzUsuń
  7. Mamo Expresika życzenia się nie spełnią Młody już chce wracać a tatuś bez zmian
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń