Przekonałam się za to jak część społeczeństwa szuka możliwości wyładowania swoich złości.
Bardzo mi miło za krytykę ale muszę rozczarować nie przestanę pisać tego bloga " Ciociu dobra rada " , moje wykształcenie nie jest nikomu na tym blogu potrzebne. Panowie i Panie popatrzcie na siebie jacy jesteście czy nie macie wad.
Ja swoje wady naprawdę znam a ten blog nie pisze ani pisarz ani nawet blogowicz.
Bo siebie nie uważam za blogowicza nazywam to grafomanią i staram się żeby te wpisy były " zjadliwe ". Moje dziecko choruje na nieuleczalną chorobę, zawdzięcza to rodzicom biologicznym bo to oni pili a On cierpi.
Zespół FAS jest ciągle zamiatany po kątach a ja nie mam pieniędzy ani na fundacje ani na inną walkę z głupotą ludzka dlatego piszę o naszym życiu.
Takiego życia nie życzę największemu wrogowi.
A może ktoś z cudownej piątki komentatorów się ze mną zamieni na miesiąc i wtedy zobaczymy . ( Gilgamesh , ~tom, ~sekundant, ~Kajka,~MalaMi )
JednaZwielu
JednaZwielu
nie rozumiem tego jadu wylewanego na blogach.... przeciez można się z kimś nie zgadzac, ale można dyskutować, i dowiedzieć sie czegoś więcej, czegoś czego nie znamy i nie chcielibyśmy znać osobiście....
OdpowiedzUsuńalbo przeczytac po cichu i zastanowic się nad własnym zyciem, że szczęściem jest mieć zdrowe dzieci...
ty piszesz bez nadmiernej egzaltacji, przytaczasz fakty i pokazujesz życie z chorym dzieckiem, dlatego czytam cię i podziwiam za hart ducha....
dziecko nie jest winne że urodziło sie w rodzinie patologicznej, ale ponosi tego konsekwencje.... przez całe zycie
zasyłam serdeczności bo dla mnie jestes WIELKĄ KOBIETA I MATKĄ
Jestem z tobą i jak to mowila moja babcia uchyliłabym gwiazdki z nieba za to co robisz i będę dalej wspierać cie w czynach jak tylko potrafię bo szuiac ze swieca takiej kobiety i matki jak TY pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńWitaj Leptir dziękuję za miłe słowa ,miło mi że interesuje Cie nasze życie , jestem zwykłą osobą jedną z wielu matek chorych dzieci . Zgadzam się co do jadu w internecie ,nie rozumiem tego zachowania . Tłumaczę to sobie złym wychowaniem, brakiem szacunku do drugiego człowieka i formą wyładowania agresji .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam życząc dużo radości i uśmiechu :)
Smutna witam Cię i dziękuję ( ale ja oprócz zalet mam też wady )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie z uśmiechem :)
Najważniejsze robić swoje, tym bardziej gdy to ma służyć słusznej sprawie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło! Anita
Ten wzmożony ruch zawdzięczasz onetowi. Byłaś na pierwszej stronie (w blogach). Zatem te 5 osób to naprawdę małe grono Hejtrerów ;) Oni się żywią psuciem krwi i nie warto im dawać tej satysfakcji. Chociaż niestety wiem, że to nie takie proste ...
OdpowiedzUsuńRób swoje i mojej ich w 4 literkach.
Pozdrawiam
Zaglądam do Ciebie często, dzielę po części Twoje smutki i radości, bo sama jestem mamą FASolki :-) Nie przestawaj nigdy pisać ! A już na pewno nie z powodu tych maluczkich ludzi ! Bardzo, bardzo ciepło pozdrawiam całą Waszą rodzinkę !
OdpowiedzUsuńZapraszam na swojego bloga - jak znajdę mejla na Twojej stronie wyślę zaproszenie, a jeśli nie - Ty napisz do mnie :-)
Witaj Anito to prawda że trzeba robić swoje, dlaczego jednak mamy zgadzać się z zajadłością Hejterów
OdpowiedzUsuńPozdrawiam dużo uśmiechu życząc :)
Witaj ME wiesz smutne jest to że onet nie umieszcza moich wpisów na pierwszej stronie kiedy piszę o Młodym i o FAS tylko szuka sensacji i publikuje linka kiedy piszę o moich wspomnieniach . Ja specjalnie Im nie odpisałam i schowałam do archiwum te miłe komentarze i wymyśliłam sobie taką formę podziękowań dla 5 milusińskich
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Witaj Joanna bardzo dziękuję że jesteś to dla mnie ważne a Twoje słowa na pewno dodają otuchy postaram się odnaleźć drogę do twojego bloga
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :) całą rodzinkę