Szukaj na tym blogu FAS

czwartek, 24 kwietnia 2014

Czy istnieje przyjaźń damsko męska ???

Czy istnieje przyjaźń damsko męska ??? Dla wielu ludzi nie , a dla mnie tak. Poznaliśmy się w pracy dawno temu z Adamem I przez telefon i zaczęło się mało ciekawie bo od zgrzytu , okazało się że On jest pierwszy dzień w pracy i nie rozumie co ja chcę . Język techniczny nawet w języku polskim może być kompletnie nie zrozumiały. Adama II poznałam trochę wcześniej też tylko telefonicznie .Adama III ( specjalnie wszyscy mają takie same imiona ) poznałam jako ostatniego jak zmieniłam miejsce pracy . Z przyczyn technicznych dotyczących  zakładu pracy i ze względu na łatwiejszy dojazd zostałam przeniesiona do miejsca gdzie pracowali trzej Panowie . Szybko okazało się że potrafimy się dogadać i to nie tylko zawodowo. Każdy z nas był wolnym człowiekiem bez zobowiązań , mieliśmy szalone pomysły na spędzanie wolnego czasu . Pamiętam zaskoczenie ludzi jak na wolnym powietrzu zimową porą graliśmy w paletki ( babingtona ) , spacerujące osoby potykały się o własne nogi . Jeździliśmy na mnóstwo wycieczek, bardzo często pakowaliśmy plecaki a resztę organizowaliśmy na miejscu , co skutkowało spartańskimi warunkami . Ale jak się jest młodym to kto by tam na takie rzeczy zwracał uwagę . Któregoś razu ochrona PKP na dworcu nie wiedziała co ma z nami zrobić , nasze przestępstwo polegało na tym że z koleżanką zrobiłyśmy kolację na dworcu - w poczekalni ( podobno takie zachowanie było zabronione ) ale kanapki smakowały . Innym razem Adam III nam się rozchorował do lekarza nie było możliwości dotrzeć , zaczęłam kombinować sposobami domowymi i się udało . Lekarz  w poniedziałek już był obowiązkowy , jednak to już problem nie był bo wróciliśmy w niedzielę do domów późnym popołudniem. Zdarzyła się raz zupełnie nie przyjemna sytuacja, kiedy z nami pojechał jeszcze jeden chłopak , i nie wiem co sobie myślał , kiedy w nocy próbował wejść pod moją kołdrę , zanim ja zdążyłam zareagować Adam I już robił porządek . Tak od początku mieliśmy do siebie zaufanie , wiedzieliśmy co wolno a co nie żeby drugiego nie obrazić .  W pracy nie było zmiłuj każdy wiedział co ma robić , a jak coś było zawalone to opieprz też był ,w tym miejscu nie było taryfy ulgowej . Spotykaliśmy się na imprezach różnego rodzaju , chodziliśmy do kina i na wystawy,  w ciągu miesiąca na palcach jednej ręki można było policzyć kiedy się nie widzieliśmy po pracy , oczywiście nie zawsze wszyscy razem . Jednak nasze koleżeństwo zaczęło przeszkadzać naszym współpracownikom , na mnie " wylano wiadra pomyj " jaka to jestem łatwa, lekka i przyjemna . Któregoś razu jeden człowiek chciał sprawdzić moją lekkość i się bardzo zdziwił kiedy na jego twarzy odbiły się moje palce a twarz zrobiła się czerwona . Moim zdaniem mam bardzo dobrą zasadę - nie byle gdzie , nie byle jak i nie byle z kim i zawsze się tego trzymałam i trzymam . Jak tylko jeden punkt nie pasuje to znaczy że nie warto. Ten czas był jednym z najcudowniejszych już dorośli a jeszcze bez obowiązków .Koniec części pierwszej

6 komentarzy:

  1. magda.nalepka3 maja 2014 13:53

    Przyjaźń damsko męska jak wszystki wiadomo nie istnieje wszyscy dobrze o tym wiedzia bo tak przyjaźń pozniej obraca sie w miłosć

    OdpowiedzUsuń
  2. ~JednaZwielu3 maja 2014 14:02

    Witaj Magdo : rozczaruję Cię ale nie - w nic się nie zamienia .
    Przyjaźń to jedno a miłość to zupełnie co innego, ale większość sądzi tak jak Ty.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. ~magda.nalepka3 maja 2014 14:27

    Znam dużo takich przypadków z których przyjaźń przeradzała sie w miłosc i te przypadki sa teraz razem ;) wienc mysle ze mylisz sie co do tego. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. ~JednaZwielu3 maja 2014 14:38

    Wiesz musiała bym mieć równocześnie czterech mężów;) to chyba nie możliwe a Oni co najmniej po dwie żony;) to też raczej nie zgodnie z prawem a oprócz tego nigdy żadnego z Adamów nie kochałam .
    Jednak zgadzam się z tobą że fajnie jest jak małżonkowie potrafią się przyjaźnić a raczej miłość zaczyna się od przyjaźni :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ~magda.nalepka3 maja 2014 14:43

    No to dobrze ze się zemną zgadasz bo wiesz nie mówiłam tego wczesniej ale ja jestem jednym z tych przypadków i dlatego nie wieżę w to ze przyjaźń damsko męska istnieję przekonałam sie to na samej sb ;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. ~JednaZwielu3 maja 2014 14:47

    wiesz chyba nie do końca przeczytałaś albo przeczytałaś co chciałaś bo ja bym musiała mieć równocześnie czterech mężów a Oni dwie żony
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń