A oto one:
- PRZYJAŹNI I SYMPATYCZNI - ludzi o tym zachowaniu na szczęście jest najwięcej - nie dość, że sami od siebie pomogą, to nawet jeżeli nie dadzą rady pomóc to nie zaszkodzą;
- OBOJĘTNI - czyli ludzie widmo, nikogo i niczego nie zauważają;
- WSZECHWIEDZĄCY -są to osoby, które lubią zawsze i wszystko wiedzieć, zawsze i wszystkim sami chcą doradzić doprowadzając tym samym do furii, kompleksów a nawet i do depresji. Robiąc to nieświadomie albo i z premedytacja. Na przykład urzekają nas radami typu:
- Wybrałaś/eś zła szkolę dziecku....
- To nie tak powinno wyglądać....
- Ta nauczycielka źle uczy... a czy ma ona odpowiednie wykształcenie?....
- Ja bym do takiego lekarza nie chodziła....
- Jak możesz dawać dziecku takie leki, ja bym ich nie dała....
- Za mało dbasz o dom....
- Ty ich za słabo kochasz....
- o ja bym.....
- I najgorsza kategoria KRETYNI - przed nimi należy się bronić nogami i rękami i uciekać gdzie pieprz rośnie bo nie dość że nie pomogą to jeszcze bardziej zaszkodzą;
Tu to ostatnie ze szczególną dedykacja dla pewnej Pani, która stwierdziła, że mój syn jest w pełni zdrowym chłopakiem, który może w pełni funkcjonować na każdym kroku. Wiele ludzi nie rozumie tego co siedzi w głowie chorego dziecka ja sama nie mogę powiedzieć, że wiem, natomiast widzę co się dzieję i widzę, że ludzie nie rozumieją...... może w końcu zrozumieją.....
Przeczytałem wszystkie wpisy. Podziwiam. Na prawdę szczerze podziwiam. My z żoną długo rozważaliśmy kwestię adopcji i pewnych chorób ja bym po prostu nie widział w mojej rodzinie, ale to może dlatego, że już mam syna z autyzmem. Nie przyszło mi być ojcem adopcyjnym. Moja historia potoczyła się inaczej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dużo sił życzę.
http://takiejestzycie.crazylife.pl/
OdpowiedzUsuńŚliczny tekst..
no w koncu ktos sie odwazył pisać o FAS rewelacja. moje gratulacje za odwage... a co do postu swieta racja a ja bym tu jeszcze cos dodała ale wole przemilczzec bo nie bede rzucała wylgaryzmami pozdrawiam
OdpowiedzUsuń