Szukaj na tym blogu FAS

wtorek, 17 stycznia 2023

Dzień z życia z FAS

 poranna bieganina 

- dziecko śpi - nie bardzo ma ochotę wstawać 

opiekun już na pełnych obrotach już po prysznicu, jakimś łyku kawy na kanapkę brak czasu 

- już trzeci raz wołanie ( to za dużo powiedziane ) raczej przyjście do pokoju i próba budzenia, tym razem się udaje dziecko wstaje 

jednak ruchy są powolne przecież jesz czas ( czasu nie ma to czas w jego głowie ) 

na nareszcie rusza się z łóżka wybiera się do toalety, hura nawet coś tam się umyło 

dalsze zamieszanie, śniadanie kanapki do plecaka ( kolejne sprawdzanie czy plecak przygotowany do szkoły ) 

no w końcu kurtka, buty, czapka plecak wychodzimy do szkoły 

jedziemy jakieś 15 km do szkoły w samochodzie powtarzamy zasady jak należy się zachowywać 

w aucie podajemy kolejne leki takie żeby w szkole było ok 

dziecko w szkole a my mamy pseudo wolne 

umówienie kolejnego lekarza, zrobienie obiadu jakieś szybkie pranie i zakupy i znów czasu nie ma dziecko do odebrania ze szkoły kolejne kilometry 

po szkole nie jedziemy do domu tylko jeszcze rehabilitacja 

kolejne problemy bo dziecko nie pachnie świeżością nie ma chęci do współpracy 

robimy wielkie oczy 

jak ma wyglądać dziecko po 9 godzinach swojej ciężkiej pracy 

podchodzi kolejny rehabilitant ten akurat chwali mówi o postępach na cóż w końcu nachodzi chwila powrotu do domu jedziesz już jakieś 17 km 

docierasz już sama zmęczona 

obiad 

chwila ulgi wytchnienia 

mała kawa 

obowiązki domowe tylko czy twoje 

no ale siadacie do lekcji 

kolejne godziny mijają trzeba powtórzyć cały materiał ze szkoły 

dziecko pada za zmęczenia ty też masz już dosyć 

w końcu koniec lekcji, pakowanie tornistra 

dziecko ma chwile wytchnienia 

a tu kolacja znowu coś trzeba wymyśleć żeby dziecko zjadło 

udało się kolacja zjedzona z apetytem trochę zamieszania przed kolacją bo znów te ręce trzeba było umyć 

teraz w końcu chwila zabawy no tak 

20:30 pora pomyśleć o kąpieli i do spania 

znów wszystko zwalnia trzy razy powtarzanie przypominanie ale hura już w łóżku chwila rozmowy no w końcu jest moment na rozmowę 

dziecko zasypia ma my padamy ale tak dobrze nie ma jeszcze kilka rzeczy do zrobienia 

                                    

zdjęcie z internetu 

Specjalnie nie używałam dużych liter ani kropek.  

Przypominam o nie kopiowaniu bez adresu bloga. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz