Nie żyjemy sami mamy koło siebie znajomych, sąsiadów. Niby nikt, nikim w dzisiejszych czasach się nie interesuje ale uwierzcie to nie jest prawda.
Kiedy mamy dziecko z niepełnosprawnością zwłaszcza intelektualną, większość się zainteresuje i będzie obserwować a czy mamy prawdziwych przyjaciół okaże się po czasie.
Nasze dziecko zachowuje się na tyle inaczej że warto podstawy wytłumaczyć i znajomym i sąsiadom żeby zwyczajnie nie mieć problemu.
Rozmowa nie boli a czy mamy do czynienia z kimś normalnym czy z i ..... okaże się po czasie.
Normalny człowiek będzie próbował zrozumieć a nie oceniać.
Sama mam to sprawdzone od lat i zawsze na tym wychodzimy na plus.
Ja sąsiadowi mówię dzień dobry lub tylko odpowiadam dzień dobry ale mój syn porozmawia i nie ma wśród naszych sąsiadów takiego który nie poświęcił by parę chwil, żeby z nim zamienić kilka zdań.
Młody zadowolony naj częściej przychodzi z hasłem pozdrów mamę.
W życiu można oswoić wszystko jak się chce - tylko trzeba traktować wszystko normalnie.
Post może i krótki ale warty przemyślenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz