Szukaj na tym blogu FAS

niedziela, 5 grudnia 2021

Czas jak w piekle


Remont mieszkania zakończony - wielka ulga dla mnie teraz pozostaje sprzątanie bo niestety kurz jest wszędzie. 




   


Dla Młodego to był czas jak w piekle. 



Codziennie witał pracowników awanturą, tak po tygodniu się już robotnicy przyzwyczaili. Wchodząc już się śmiali, zastanawiając jak długo to potrwa czy do końca remontu. 

Niestety było takie witanie do końca jak tylko ich widział to zaraz się wściekał. 
Codziennie ta sama " piosenka " 

Po mimo tego że firma była ok i za sobą sprzątała Młody codziennie dwa razy mył całą podłogę a kiedy już powiedzieli nam do widzenia po ostatnim dniu pracy Młody wycierał podłogę niezliczoną ilość razy.

Fakt, faktem woda w wiadrze była ciągle brudna. Młody kiedy skończył to mycie ze zmęczenia zasnął na siedząco.  

Syn nie znosi zmian, bałaganu a przy remoncie bałagan jest ciągły. 

Przez lata chroniłam syna przed takimi atrakcjami teraz już się nie udało ale dla niego to ciężkie przeżycie. 

Ten remont kosztował nas dużo zdrowia, chociaż firma była naprawdę w porządku, nawet skończyli przed czasem i to o dwa tygodnie. 

Teras mieszkanie wraca powoli do normy jest coraz ładniej już wszystko stoi na swoich miejscach, do świąt na pewno się ze wszystkim uporamy. 

Piszę uporamy bo Młody sprząta razem ze mną pomaga we wszystkim tak jak potrafi. Codziennie jest spokojniejszy i w domu jest spokojniej. 

Remont budynku po woli też zbliża się do końca ale czy skończą w tym roku nie wiadomo. Niestety zmiana administratora nie przyniosła niczego dobrego a pan prezydent miasta w odpowiedzi napisał że nie jest istotne kto jest administratorem budynku. 
No cóż może dla niego - dla nas jest, może jemu zmienimy sekretarkę i powiemy to samo - to taka błaha sprawa.    
  

    

1 komentarz:

  1. Super że się to skończyło i powoli możecie już odpocząć od tego bałaganu. Ale od zachowania Młodego się nie da, bo oni mają milion innych problemów, więc i tak będzie nie miłe zachowanie. Trzymajcie się i życzę zdrówka. 🤗

    OdpowiedzUsuń