Szukaj na tym blogu FAS

sobota, 19 lipca 2014

Łzy które gonią przeszłość

Młody wrócił już od taty w miarę zadowolony .Tym razem bez większych sęsacji i na szczęście bez problemów zdrowotnych :-) Zachowanie się poprawiło :lol: można by było się cieszyć gdyby nie smutne i załzawione oczy Syna . Zapytał się  - czy Wy możecie się jeszcze lubić , popatrzałam na Niego i samej zrobiło mi się smutno . Dziecko o co chodzi - wiesz ja bym chciał żebyśmy mieszkali razem na naszym mieszkaniu , wyjeżdżali na wczasy i byli rodziną .

Nie bardzo wiedziałam co mam odpowiedzieć . Przecież to żebyśmy byli razem jest nie możliwe , tak trudno było mi się wyrwać z tego związku , utrzymujemy kontakt tylko ze względu na Młodego. 

Zadzwoniłam do byłego i powiedziałam co się dzieje , usłyszałam - to głupie . Dla mnie jest to smutne a nie głupie .

Młody postanowił zaprosić tatę na wyjazd w góry zobaczymy co z tego wyniknie .

Nie mam sumienia zabronić synowi tego wspólnego wyjazdu. Jak tatuś się zgodzi to parę dni będzie miał nas obu koło siebie.

JednaZwielu

2 komentarze:

  1. smutne to co piszesz, dzieci jednak postrzegaja inaczej, rozstanie rodziców, zwłaszcza kiedy są małe....
    ale dobrze że Młody ma dobry kontakt z ojcem,
    inaczej bedzie pewnie patrzał na sprawę jak dorośnie.....
    życzę udanego i spokojnego wyjazdu...

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj Leptir
    wiesz myślę że Młody prędzej WYBACZYŁ niż inaczej postrzegał co robił tata, bo taki mały to On nie był i do dzisiaj wspomina taty zachowanie, i opowiada co tata robił i teściowej też się to tyczy . Zresztą babci już taki chętny do wybaczenia nie jest .
    Dziękuję bo nad ich dobrymi relacjami ciągle pracuję .
    Jedno jest pewne dzieci są krzywdzone przez nie odpowiedzialnych rodziców :( :( :(
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń