Wiedza na temat FAS niby się poprawia ale to i tak kropla w morzu.
Tylko jak jeszcze patrzymy na małe dzieci przez różowe okulary to już nie dotyczy to nastolatków, a co dopiero dorosłych.
Najtrudniej jest dorosłym bo są nie zdiagnozowani nie pasują do społeczeństwa, bo się nie znajdują w realiach życia codziennego. Przecież wglądają normalnie.
Na tym problem polega że FAS jest niepełnosprawnością ukrytą.
Coraz więcej się zgłasza do mnie już dorosłych osób z FAS z takim pytaniem co mają robić bo sobie nie radzą?
W brew pozorom to nie jest prosta odpowiedź - nikt tych osób nie zaprowadzi do specjalisty nikt nie pomoże. Więc co siąść i płakać ???
Moja propozycja jest taka
spróbować sie zdiagnozować
1) znaleźć diagnostę która by się podjęła diagnozy już u dorosłego
2) pójść do neurologa
3) pójść do psychiatry ( to może być tylko jednorazowa wizyta )
4) pójść do psychologa
5) włączyć do jedzenia magnez witaminy z grupy B i D3
6) ograniczyć cukry, gluten i krowie nie kwaszone mleko
7) dobrze by było odwiedzić dobrego dietetyka znającego sie na FAS ( wiem jest z tym problem )
Wiem jest bardzo trudno nadrobić stracony czas ale naj gorzej nie robić nic i się poddać.
Każdy kto ma jakieś jeszcze rady dla osób dorosłych z FAS proszę o komentarz
zdjęcie z internetu
Przypominam o zakazie kopiowania bez nazwy bloga
Mogę polecić dietetyka Beatę Stachnik oraz lekarza, dr Cubałę, zna się na uszkodzeniach oun
OdpowiedzUsuń