Szukaj na tym blogu FAS

poniedziałek, 9 maja 2022

Dla czego ten FAS jest tak skomplikowany ???

 Dla czego ten FAS jest tak skomplikowany ??? 


No cóż wbrew pozorom odpowiedź na to pytanie nie jest taka trudna. FAS to w pierwszej kolejności uszkodzenie ONU a gdzie te ONU jest? 

No właśnie medycyna umie leczyć mnóstwo chorób, lekarze potrafią przeszczepiać różne organy, wykonywać bardzo skomplikowane operacje, trwające wiele godzin a nie potrafią, a raczej potrafią bardzo mało leczyć i kontrolować mózg. 

Ta część ludzkiego ciała jest naj mniej zbadana a alkohol w pierwszej kolejności właśnie niszczy rozwijający się mózg, czasami doprowadza do tego że jakiś jego fragment w ogóle się nie wytworzy albo jest bardzo zniekształcony.  

Tak więc FAS to nie to samo co problemy kardiologiczne, czy laryngologiczne, po złamaniu nogi jak nie potrafimy chodzić to pomaga rehabilitacja po czasie wracamy do zdrowia, a przy alkoholowym zespole płodowym lata rehabilitacji mogą przynieść zerowe efekty. 

Ostatnio w gazecie ukazał się artykuł o życiu z FAS i cóż nasza tradycja niektóre komentarza powalają - znaleźli się czytający ze zrozumieniem i fachowcy. Ośmielę się parę przytoczyć i odpowiedzieć na nie. 

" Wcale się tatusiowi nie dziwie. Szkoda, że matka nie wynikła. Jej wysiłek jest daremny. Codziennie rodzą się takie dzieci. Szkoda, że rodzicow tych dzieci się nie sterylizuje. Byłoby mniej nieszczęścia" 

Specjaliści od wchodzenia w butach w ludzkie rzycie. Artykuł nie jest o rozwodzie tylko o FAS i nikomu nic do tego jaka była przyczyna rozwodu.

 

"Obserwacja rozwodu rodziców na pewno mu pomogła." 


Nikt nie bierze ślubu żeby się rozwodzić i tak jak nie wiadomo kiedy się zakochamy, tak nie wiadomo kiedy się między ludźmi popsuje, rozwód nie jest przyjemnością ale jest wyborem mniejszego zła. Mało to treścią nie jest rozwód tylko ciężka choroba.


"Zdecydowanie nie zgadzam się z tytułem i ogólnym przekazem zawartym w artykule, jest krzywdzący dla dzieci/osób dorosłych z FAS, w pracy zawodowej mam do czynienia z dziećmi/młodzieżą z FAS, proszę nie generalizować, FAS/FASD ma szerokie spektrum objawów, mogą one w różnym nasileniu występować u konkretnej osoby, bardzo wiele zależy od indywidualnej historii życia, środowiska wychowawczego, oddziaływań terapeutycznych, multifinalność, proszę sprawdzić co oznacza to pojęcie, z psychiką diabła ????? to stygmatyzowanie całej grupy na podstawie konkretnego przypadku"


Podobno specjalista pisał ten komentarz, myślę że nauczony tematu z książek nie z życia. Moja propozycja jest taka zaadoptuj Fasolkę pokaż co potrafisz, pokaż jak twoja wiedza teoretyczna połączy się z praktyką. Ja chętnie poczytam o sukcesach za kilka lat. 

Specjaliści już tak tłumacza tą stygmatyzację rodzicom dzieci z FAS że już miesza im się dobro ze złem

Powiem dodatkowo tak - wiem że nie każde dziecko ma dużo agresji są takie które, są wycofane, poddające się rówieśnikom, są też takie które w padają w depresję. Każde problemy z zaburzeniami emocji muszą mieć jakiejś ujście, a o takim czymś to już specjalista powinien wiedzieć a nie pisać głupoty o stygmatyzacji. Jak by dzieci z FAS były zdrowe to by nie było problemów i nie było by potrzeby korzystania ze specjalistów. 

Dołożę jeszcze do tego pieca bo teraz za specjalistę uważa się prawie każdy co skończył np. studia a prawdziwi specjaliści z wiedzą i doświadczeniem nie pozwalają się tak do siebie zwracać. Od taki paradoks. 

Artykuł porusza wiele tematów ale niektórzy czytają wybiórczo 


"To dziwne że to dorosłe dziecko czuje respekt i strach przed dzielnicowym,

a w przypadku przybranych rodziców żadnego respektu ???
To zastanawiam się jak wyglądał proces wychowawczy i rozwoju tego
dziecka w tym domu, czy była to prawidłowa opieka nad Nim ???
Obawiam się że bardzo wiele aspektów jego wychowania było niedobrych,
być może niewiedzących opiekunów o możliwości prawidłowego wychowania." 

Mocne - zdecyduj się człowieku o czym piszesz czy dorosły, czy dziecko. 
Zastanów się jak dzieci reaguję na mikołaja który rozdaje prezenty, są takie które nawet płaczą i uciekają do rodziców na kolana, znam też dużo dorosłych którym na widok policjanta miękną kolana. 
Wiecie gdzie jest naj bezpieczniej - jak dziecko czuje się bezpiecznie w domu to w domu nie będzie się kontrolować i będzie się zachowywać naturalnie. To dotyczy bezpieczeństwa a nie respektu. 
A jak coś cię ciekawi to się doucz, możliwości w dzisiejszych czasach jest dużo, wystarczą chęci. 

"W wiekszości przypadków dizieci w Ośrodkach A...mają alkoholową przeszłość rodzinną....to trzeba wiedzieć ....że zagrozenie FAS jest bardzo duże...." 

Kolejny komentarz też mi się podoba bo artykuł mówi o 23 latku a w tedy o FAS nikt nic nie wiedział. 

Z tych komentarzy wynika że dalej daleka droga przed Fasolkami i ich rodzinami i jeszcze dużo takich artykułów musi powstać żeby ludzie w końcu rozumieli a nie oceniali, komentarzy było więcej ale nie ma sensu nad każdym się pochylać. 
                   
                          

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz